No i jak tu odmówić, gdy znajomi zapraszają cię na zawody paralotniowe...
Zbierasz ekipę, pakujecie auto i ruszacie w mniej lub bardziej nieznane.
Jak zwykle na pokładzie niezawodna ekipa: Dżeju, Madmax i ja. W drugim aucie Zbyszek oraz nowość w Drużynie (dla nas, bo Zbynio już z nim nie raz i nie dwa podróżował przez pół świata) - Piotrek Babiak. Świeżak mam nadzieję jakoś się w grupę wpasuje i grupa wpasuje się w niego. W końcu to dwa tygodnie!
Zatem - Avanti!