początek naukowania się...
rozwieszam poster i przyglądam się innym plakatom...
aż podskakuję z radości bo oto ... pierwszy raz znalazłam kogoś kto zajmuje się tematyką podobną do mojej... jest ktoś, kto też pracuje z ... glutami ;)
a wieczorem czas na relaks...
Petersburg jest piękny, pełen zakamarków i oświetlony jak choinka...
i mają cudowną knajpę z wegetariańskim jedzenie do którego każdy dostaje do zamówionego dania setkę wódeczki na zaostrzenie aptytu...
Ech, Rasija...
za nas, za was, za Sybir i za Kawkaz...za swiat dalekich gorodow....za druzij i za lubow...
Dawaj!