MyVatn - nazwa mówi sama za siebie...
much chmury wciskające się wszędzie...
znajdujemy małą błękitną lagunę przy kopalni kaolinitu i pławimy się długo w deszczu i zimnie...ciężko wyjść...
potem wizyta w Muzeum Wielorybniczym w Husavik i znów do większej drogi...
znajdujemy niewielkie jeziorko z własnym gejzerem, wulkanicznym ciemnym czyściutkim piaskiem, kryształową wodą ... i temperaturze około 38 stopni... znów pławimy się w cieple...
i tak do późnego wieczora ;)