Geoblog.pl    keyla    Podróże    Samotnie u Bram Afryki...szczypta nauki i garść przygody    Gorace zrodla i zimna rzeka
Zwiń mapę
2009
15
lut

Gorace zrodla i zimna rzeka

 
Portugal
Portugal, Gerez
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2564 km
 
Tak jak zapowiedziano mi wczesniej dzis dzien wycieczkowy...
Luis - czyli moj host w Bradze bedzie pozno, wiec moge sobie pozwolic na ta odrobine szalenstwa :)

acha - tu nie maja polskich liter w komputerach wiec pisze bez nich...z gory przepraszam:)

wyruszylismy do Bragi a potem do malej miesciny Gerez...czytaj rzererz (przez z z kropka - ale tu takich znakow niet)
cudowna, w srodku gor z widokami zapierajacymi dech w piersiach milionem malenkich potoczkow i wodospadzikow - kazdy ze swoja nazwa dumnie wyryta na drewnianej tabliczce...
potem dotarlismy za granice - do Galicji w Hiszpanii bo Gerez to nie tylko miescinka ale caly region: w nim znajduje sie najstarszy w Portugalii Park Narodowy, starszy nawet niz sama Portugalia...
mijamy autem zielen, dojrzewajace pomarancze i mandarynki, tu juz kwitnie zarnowiec!!!
no i mijamy drzewa ktorych nie rozpoznaje...okazuje sie ze to akurat las eukaliptusowy :D ach...no oczywiscie:)

docieramy na szczyt jednej z gor...przystanek, maly spacer i piknik!!!
sa owoce, kanapki, ciasto, salatka, czekoladki, soki i czysta, chlodna zrodlana woda...slonce na bezchmurnym niebie, jakies 20stopni w powietrzu...spiewajace ptaki...
a dostaje smsa z Gdyni ¨jak u ciebie? u nas snieg¨ ... rozejrzalam sie i w odpowiedzi wyslalam zdjecie:D

Wpatrzona w krajobraz na moment odplywam...widok zapiera dech w piersiach...u dolu wije sie w srebrze rzeka przetykana lekko azurytem...gory wspinaja sie swoimi szczytami tak, jakby chcialy zajrzec do bram niebieskich, ale za kare wciaz gubia kawalek siebie - cale pokryte sa gigantycznymi kamlotami, zatrzymanymi w ruchu...ma sie wrazenie jakby przysiadly tylko na moment i zaraz mialy potoczyc sie dalej... w dol...ku lsniacej rzece...
pomiedzy tymi olbrzymami poprzysiadaly drzewa wszelakie, iglaste, lisciaste, male i duze, smukle i przysadziste...
za jednym wzniesieniem nastepne i kolejne...gubia sie i zlewaja na horyzoncie zasnutym mglistym oparem.
Wpatruje sie w to pelna podziwu jak ktos niedbale rozrzucil to wszystko...i gory i kamienie i drzewa...I zadziwiajace ze mimo tego ¨niechlujstwa¨ widac w tym jednosc...
popedzana przez pozostalych schodze niechetnie zeszczytu i wsiadam do auta...

czas jechac dalej - gorace zrodla czekaja!
Docieramy na miejsce i tu maly zawod: miejsce zostalo ¨dostosowane¨dla ludzi, wybetonowane i üczesane¨... szkoda bo musialo byc piekne gdy bylo naturalne...
po jakims czasie jest mi za goroca...woda ma od 40 do 50 stopni (zaleznie od miejsca i wybicia swiezej goracej wody z pod ziemi) wiec postanawiam sie schlodzic w rzece jak po saunie...
¨Crazy girl from Poland¨slysze za plecami, ale panowie dzielnie mi towarzysza choc po zanurzeniu nog polowa rezygnuje. szybko siadam w wodzie,schladzam sie i wracam...
smiechy, chichy i radosci co nie miara...
i tak jeszcze z piec razy. Tylko jeden sie ostal na placu boju - Paulo z Porto...:) reszta odpadla:)
A Portugalczycy podsumowali to tak - you are crazy...I have to go to Poland :D

Na zakonczenie dnia kolacja czyli pizza i cola... lepsze to niz nic...
jutro o 8.30 musze byc w szkole - bo jak wspomnialam szczypta nauki jest w tym wyjezdzie...ale o tym jutro... :)
zasypiam na stojaco niemal wiec chyba sie po prostu sparteruje....
bona nit (to chyba po katalonsku ale portugalskiego nie pamietam)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (20)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2009-02-16 08:24
Piękny ten Twój opis - aż chciałoby sie tam być. I od razu zrobiło się goraco ;-)))
U nas śliczna zima, a poniewaz taką kocham to chwilowo nie narzekam.
 
keyla
keyla - 2009-02-16 11:47
powiem szczerze ze zrobilo to na mnie niesamowite wrazenie...
trudno bylo sie oderwac i wrocic do konwersacji po angielsku...
a u nich snieg padal w tym roku pierwszy raz od 26 lat :D
 
BPE
BPE - 2009-02-16 14:28
a będą jakies "zdjęciołka"?
 
keyla
keyla - 2009-02-16 14:43
beda:)
musze je tylko zgrac z karty i jakos przygotowac znaczy zamienic na jpg:)
 
werhomla
werhomla - 2009-02-16 16:46
...i o to przeciez chodzilo.....
 
Maka
Maka - 2009-02-17 00:36
ALE FAJNIE ZE MASZ CIEPEłKO W Gdyni dzis dosłownie w ciagu godzinki i snieg znowu narozrabiał troszku. GOOG LUCK Maka/ z domku Twojego./
 
BPE
BPE - 2009-02-18 10:58
dzięki za dedykacje:-)) też bym sobie pooglądała takie widoki.......a tu powoli pakowanie (to mało przyjemne)
 
misia
misia - 2009-02-18 17:34
po zdjeciach widze, ze ZERO tam sniegu ;) u nas w miescie lodzi od rana pada, juz chyba ze 30 cm napadalo, sluzby drogowe nie daja rady i beskid slaski tez zasypany, a ja w piatek mam zamiar na skrzyczne, na plenerek foto z okregiem slaskim... nie wiem jak tam dojade, bo tam pol metra sniegu ;-)))
 
 
keyla
Kasia Huzarska
zwiedziła 18% świata (36 państw)
Zasoby: 521 wpisów521 429 komentarzy429 3557 zdjęć3557 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróżewięcej
07.10.2019 - 09.10.2021
 
 
 
23.06.2017 - 01.07.2017