Pracowity dzien, zabiegany dzien...
Niektore analizy nam nie wychodzily i trza bylo powtarzac. Ale jakos to szlo...
Po poludniu niesamowite zajecia ... niech mi ktos powie ze naukowcy to powazni ludzie...
Pod specjalnym powiekszalnikiem mierzylismy spadajace na powierzchnie podstawki krople. A dokladnie kat jaki tworzy ich scianka z podlozem :D Bawilismy sie trzema podlozami: szklem, silikonem i filtrem z komorkami bakterynjymi oraz trzema cieczami: woda i jakimis chemikaliami... Zabawa jak sie patrzy - puszczasz kropelke, patrzysz jaki ma ksztalt i jak bardzo wiaze sie z podlozem...okazuje sie ze to wazna bardoz dziedzina w nauce... :D Zajecia prowadzil dr Nuno Cerca... podszedl do mnie i pyta *You are the girl from Couch Surfing?* ... na czole mialam czy jak? okazalo sie ze on tez w CS i juz dodalismy siebie do znajomych w profilach :)
po zajeciach szybko do domu, spoakowac sie i czekac. o 19.00 Nuno byl pod drzwiami. Zapakowalismy mnie do auta i pojechalismy do niego. Mieszka z rodzicami, bratem i siostra. Siostra ma 7 lat, wlasnie utracila dwie jedynki u gory (wyglada pociesznie) i miala mi do powiedzenia wiele bardzo ciekawych i waznych rzeczy...oczywiscie po portugalsku:)
A dom zaparl mi dech w piersiach. Ogromne, wielopietrowe mieszkanie wyposazone jak wykwintny hotel...we wszytko. Piekne stare meble i bibeloty, obrazy i zdjecia...sprzet audio-wideo wszedzie lacznie z kuchnia, (ogromna) , z 5 lazienek w tym dwie prywatne przy pokojach sypialnych, pokoj komputerowy, salony, dywany w korytarzach, ogrod, ogrzewany garaz...Ale ludzie tu mieszkajacy sa mili i raczej skromni. Dostaje gigantyczna kolacje z winem. Pychota. Rozmawiamy pozno w noc. Do spania dostaje pokoj Felippe - siostry, pelen zabawek, lalek i pluszakow:) Ona i tak zawsze spi z Nuno...jest jego ksiezniczka jak mi powiedzial:D
Mam jutro rano obudzic Nuno rano zeby mnie odwiozl na droge...:)
mam mnostwo opiekunow w tej swoje podrozy.
no to uciekam spac i postaram sie dawac na bierzaco znac co i jak podaczas wyjazdu